Budowa łódki techniką „tkanina na szkielecie” (część ostatnia)


Naciąganie tkaniny jest w sumie najprostszym etapem budowania łódki. Można to zrobić samemu, ale najłatwiej idzie w dwie osoby. Tkanina poliestrowa się szybko strzępi i dlatego przydałoby się urządzenie do cięcia na gorąco (można kupić lub przerobić z lutownicy elektrycznej).

Kładziemy tkaninę na łódkę i lekko naciągamy ją wzdłuż. Zaczynając od środka łódki, przybijamy zszywkami nierdzewnymi tkaninę do szandeku, ok centymetra od brzegu. Z jednej strony łódki dajemy około 12 zszywek i idziemy na drugą stronę i robimy to samo. Cały czas naciągamy tkaninę podczas przybijania. Gdy zbliżymy się do dziobu, naciągamy tkaninę w dół i do przodu, tak daleko wzdłuż krzywizny stewy dopóki nie zaczną się robić fałdy.

Trzeba pozostawić około 15 cm tkaniny poza dziobem i pawężą. Przy stewie będziemy boki tkaniny zszywać razem, a przy pawęży należy przed przybiciem dać warstwę kleju epoksydowego. Po przyklejeniu i przybiciu tkaniny do pawęży, należy ją obciąć, zostawiając tyle aby wystarczyło ją wywinąć (aby schować zszywki) i przybić do pawęży gwoździami tapicerskimi.

Teraz można przystąpić do etapu malowania. Obecnie używam farbę Jedynka Dla Drewna i Metalu Matowa, ale można stosować inne farby olejne (zewnętrzne). Aby uniknąć nie pożądanych efektów nieznanej farby, najlepiej jest zrobić sobie próbkę, rozciągając sobie kawałek tkaniny na ramce. Malujemy wałkiem kawałek po kawałku, nie za grubą warstwą farby. Aby całkiem wypełnić strukturę tkaniny, będzie trzeba nałożyć 4 lub 5 warstw. W razie uszkodzenia dna, zawsze można nałożyć kolejne warstwy. Po pomalowaniu, nie jest to delikatny materiał, ale uszkodzenia i dziury bardzo łatwo naprawiamy za pomocą kleju epoksydowego i łaty wewnątrz łódki.

Po malowaniu montujemy płetwę i wzmacniamy ją płaskownikiem 3 X 20 mm. Jeżeli łódka ma skrzynkę mieczową, wycinamy otwór, dajemy klej epoksydowy pomiędzy tkaniną i stępką, i przybijamy zszywkami. Na koniec dajemy wzdłuż otworu płaskownik 3 X 25 mm. Przykręcamy go tak aby wkręty wzmocniły nam skrzynkę mieczową.